Larwa – interpretacja

Cyprian Kamil Norwid to polski literat, nazywany czwartym wieszczem narodowym. Tworzył w późnym romantyzmie, jednak w jego utworach zauważymy także wiele cech parnasizmu i klasycyzmu. Większość swojego życia spędził za granicą, a wiersz „Larwa” powstał w latach 1861-1862, najprawdopodobniej po jego wizycie w Londynie, gdzie przez jakiś czas utrzymywał się z działalności artystycznej. W wierszu pojawiają się obserwacje i refleksje autora na temat pędzącego życia mieszkańców w tym właśnie mieście.

Larwa – analiza i środki stylistyczne

Wiersz „Larwa” Cypriana Kamila Norwida składa się z czterech, czterowersowych strof. W trzech pierwszych zastosowano rymy krzyżowe (abab), natomiast w ostatniej okalające (abba).

Podmiot liryczny zwraca się bezpośrednio do odbiorcy wiersza, snując wizję tego, co człowiek może zastać na londyńskiej ulicy. Utwór jest przykładem liryki inwokacyjnej, osoba mówiąca posługuje się apostrofami: „Niejedna postać cię minie”, „Lecz ty ją wspomnisz”.

W wierszu występują także inne środki stylistyczne, między innymi epitety, np.: „piana bezbożna”, „śliskim bruku”, metafory, np.: „Rzekłbyś, że to Biblii księga Zataczająca się w błocie”. W utworze zastosowano także przerzutnie, czyli przeniesienie części wypowiedzi/zdania do następnego wersu, co wpływa na intonację, np.: „Takiej-to podobna jędzy/Ludzkość, co płacze dziś i drwi”. Występuje tu również wiele pytań retorycznych, np.: „Czoło ma w cierniu? czy w brudzie?”, „Skąd idzie?… sobie to chowa” oraz niedopowiedzenia zaakcentowane wielokropkiem, np.: „W wargach… czy? piana bezbożna!…”, „Jak historia?… wie tylko: „krwi!”.

Larwa – interpretacja utworu

Obraz londyńskiej ulicy

Podmiot liryczny przedstawia Londyn w sposób negatywny. Jego ulice są dla niego brudne, śliskie, panuje wszechobecna mgła, a przechodnie przypominają raczej upiory i potwory, a nie ludzi, ponieważ wywołują strach : „Niejedna postać cię minie, Lecz ty ją wspomnisz, struchlały”. Osoba mówiąca nie potrafi stwierdzić, czy na ich głowie widać brud, czy raczej koronę cierniową, która symbolizuje cierpienie i ból. Takie porównanie może świadczyć o grymasach na twarzach przechodniów, ich życiowym nieszczęściu.

Podmiot liryczny uważa londyńczyków za ludzi bezbożnych, pozbawionych wartości moralnych. Nie zwróciliby nawet uwagi na leżącą w błocie Biblię. Nie ma w nich żadnej cnoty, a miastem rządzą pieniądze, mieszające się z rozpaczą jego mieszkańców. Utrata cnoty równoznaczna jest z utratą męstwa, godności. W rozumieniu platońskim cnota to najwyższa wartość w życiu człowieka. Wyodrębnił on trzy części duszy, a każdej z nich przypisał inny rodzaj cnoty – mądrość, sprawiedliwość i męstwo. Według podmiotu lirycznego tych właśnie cech brakuje londyńczykom, dla których sensem walki stał się tylko rozlew krwi i zarobek.

Bunt wobec społecznej postawy

Utwór „Larwa” jest wyraźnym buntem autora wobec współczesnej mu postawie społecznej. Zauważa, jak ogromna rolę ma pogoń za bogactwem i gromadzenie dóbr materialnych. Żal mu utraty dawnych wartości moralnych. Niegdyś oceniano człowieka na podstawie jego czynów – męstwa, odwagi, bogobojności. Dziś człowiek nie zwróciłby uwagi nawet na leżące na ulicy Pismo Święte, co wskazuje na ogromną znieczulicę, ale i codzienny pęd ludzi, którzy nie mogą nawet na chwilę zatrzymać się i rozejrzeć wokół.

Tytułowa „larwa” to nie tylko stadium rozwoju zwierząt, kojarzone głównie z owadami. Dawniej określano tym mianem także upiory, co może mieć związek z opisywanym przez poetę obrazem mieszkańców Londynu. Choć osoba mówiąca odnosi się do konkretnego miasta, to obraz zepsucia ludzi, obojętności i utraty zasad moralnych odnosi się do całej ludzkości „Ludzkość, co płacze dziś i drwi; — Jak historia?… wie tylko: „krwi!…” Jak społeczność?… tylko: „pieniędzy!…”. Londyn posłużył tu jedynie za przykład, ponieważ w czasach życia Norwida, było to europejskie centrum kapitalizmu i przemysłu. 

Podsumowanie

Wiersz „Larwa” Cypriana Kamila Norwida ma charakter refleksyjny. Odnosi się do zachowań ludzi współczesnych autorowi, którzy zatracili najważniejszą wartość życia, jaką jest cnota. Władza, pieniądze, chęć rozlewu krwi odwróciły uwagę ludzkości od wiary, szacunku i cieszenia się życiem. Za przykład podmiot liryczny podaje Londyn, którego mieszkańcy snują się po mieście jak przerażające upiory. Nie zważają na brud, a na ich twarzach widać niezadowolenie z życia i rozpacz. Gonią za czymś niedoścignionym, zamiast docenić piękno życia. Podmiot liryczny martwi się o to, w jakim kierunku zmierza ludzkość, która drwi z historii i nie wyciąga z niej żadnych wniosków. Ludzie nie są szczęśliwi, przepełnia ich smutek, snują się we mgle jak upiory.

Dodaj komentarz