Sonet IV – interpretacja

Mikołaj Sęp Szarzyński żył w czasach przełomu renesansu i baroku i łączony jest z obiema epokami. Tworzył zarówno w języku polskim, jak i w łacinie. Gdy mówi się o Sępie Szarzyńskim, to zazwyczaj wspomina się także o poezji metafizycznej. W jego utworach pojawia się poczucie niepewności i braku stabilizacji w codziennym, ludzkim życiu. Sęp Szarzyński jako jeden z pierwszych autorów w Polsce pisał sonety, które w swej formie nawiązywały do francuskich dzieł tego gatunku. “Sonet IV (o wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem)”  należy do zbioru “Rytmy albo wiersze polskie, wydanego po śmierci Sępa Szarzyńskiego przez jego brata w 1601 roku.

Sonet IV – analiza utworu i środki stylistyczne

W sonecie zastosowana liryka bezpośrednia, pojawia się podmiot zbiorowy, który mówi w imieniu większej grupy osób. Używa więc takich sformułowań jak “Byt nasz pod­nieb­ny”, “Ten nasz dom”, czy “O na­sze pil­no czy­nią ze­pso­wa­nie”. W pewnym momencie podmiot zaczyna wypowiadać się tylko sam za siebie (“Cóż będę czy­nił”, “Ty mnie przy sobie postaw”). Jest to więc zapis pewnej refleksji, która jest uniwersalna dla ludzkości.  

Budowa utworu jest pozornie klasyczna – Sęp Szarzyński ubrał swoje przemyślenia w formę sonetu, który spełnia wymagania gatunkowe. Tekst podzielono na cztery strofy (dwie czterowersowe, dwie trzywersowe), pojawiają się rymy krzyżowe abba. Sęp Szarzyński wybija jednak czytelnika z tego rytmu, stosując przerzutnie, na przykład “On sro­gi ciem­no­ści; Het­man i świa­ta”.

W wierszu pojawiają się liczne środki stylistyczne. Wiele z użytych w nim słów to dziś już archaizmy, na przykład “ze­pso­wa­nie” czy “zaj­źrząc”. Zastosowane zostały także wzbogacają tekst peryfrazy – na przykład szatan jest tu opisany jako “srogi ciemności hetman”. Metafory dodają tekstowi poetyckości i nowych znaczeń, które musi wytropić czytelnik: “bo­jo­wa­nie byt nasz pod­nieb­ny” oraz “Ten nasz dom – cia­ło”. Pojawiają się również bezpośrednie zwroty do odbiorcy, czyli apostrofy (“o nasz moż­ny Pa­nie!”, “Kró­lu po­wszech­ny, praw­dzi­wy po­ko­ju”). Wykrzyknienia (“Zba­wie­nia mego jest na­dzie­ja w To­bie!”) podkreślają emocjonalny stosunek podmiotu lirycznego do tematu. Sęp Szarzyński zastosował także epitety, które wzbogacają kreślony słowami obraz (“srogi”, “łakome”, “wątły”). 

Sonet IV – interpretacja utworu 

Sonet opowiada o bezustannej walce, jaką człowiek toczy z kuszącym go szatanem, światem oraz własnym, grzesznym ciałem. Poruszona jest w nim tematyka wiary i religii, bardzo popularna w czasach baroku. Podmiot liryczny stara się wojować z licznymi pokusami, które mają różne źródła. Jedno z nich to szatan, który nieustannie kusi człowieka, chce go zwieść, by posiąść jego duszę. Drugie to środowisko, w którym podmiot liryczny się obraca. Najbardziej niebezpieczne jest jednak trzecie źródło, a jest nim grzeszne ciało podmiotu lirycznego, które codziennie stawia przed nim nowe przeszkody na drodze do zbawienia. W podmiocie toczy się nieustanna walka między grzechem a drogą do zbawienia, nie może on spocząć, musi być cały czas czujny, by zło nie przejęło nad nim kontroli i nie powiodło go do niemoralnych czynów. Codziennie musi na nowo wybierać drogę dobra, cnoty i wiary. Jeśli chce osiągnąć pokój, szczęście i harmonię, to musi walczyć z własnymi słabościami. Wszystkie te zmagania są określone przez podmiot jako wojna – to mocne słowo, które sugeruje, że pozostanie wiernym swoim ideałom to ciężka przeprawa, pełna ofiar i trudnych decyzji. Porównanie do konfliktu zbrojnego przybliża też czytelnikowi powagę oraz cierpienia podmiotu lirycznego oraz to, jak potężnymi przeciwnikami są jego ciało, społeczeństwo, w którym żyje oraz sam szatan. Jest to charakterystyczny zabieg dla barokowej symboliki, człowiek wierzący staje się wojownikiem, rycerzem Jezusa i stacza w jego imieniu bitwę o zbawienie i pokonanie grzechu, który jest wszechobecny na świecie.

Z sonetu wynika, że jedyną ochroną i właściwym wyborem dla słabego człowieka, targanego pokusami, jest miłosierny Bóg. Podmiot liryczny pokłada w nim bezgraniczną nadzieję, widzi w Bogu i religii ratunek oraz zbawienie. Nie musi rozumieć zamiarów Boga oraz jego planów, ufa mu i wie, że nie ma dla niego innego wyboru, ale mimo to przez całe życie będzie rozdarty między tym, czego pragnie jego ciało, a tym, co jest dobre dla jego nieśmiertelnej duszy. Tylko Bóg może bowiem pokonać zło i szatana. Z sonetu wynika, że natura człowiecza jest z gruntu grzeszna i trzeba zwalczać ją, by dostąpić zbawienia, co jest efektem grzechy pierworodnego. 

Sęp Szarzyński stworzył więc sonet, który jest refleksją nad ludzką, grzeszną naturą, która jest wystawiana na ciągłe pokuszenie przez szatana, społeczeństwo oraz jego własne ciało. Poeta ubrał tę kwestię w metaforę walki o nieśmiertelną duszę, którą człowiek chce ocalić i dlatego codziennie musi zwalczać swoje słabości. Jedynie Bóg jest dla niego wsparciem i odpowiedzią, podmiot wierzy mu bezgranicznie i składa swój los w jego ręce, nawet jeśli nie zawsze jest w stanie zrozumieć jego plany. Tylko religia może doprowadzić człowieka do szczęścia i harmonii.

Dodaj komentarz