Pokolenie (Wiatr drzewa spienia) – interpretacja

Krzysztof Kamil Baczyński i jego twórczość najczęściej budzą skojarzenia z literaturą wojenną oraz powstaniem warszawskim, w którym poeta młodo stracił życie. Baczyński wcześniej związany był z socjalistycznymi ugrupowaniami, a w czasie wojny działał w konspiracji, należał do Szarych Szeregów. Baczyński jest jednym z przedstawicieli pokolenia Kolumbów, które weszło w dorosłość i tworzyło w trakcie II wojny światowej. “Pokolenie (Wiatr drzewa spienia)” to utwór należący do dzieł, które powstały w trakcie wojny, a dokładniej 26 lip­ca 1943 roku i opowiada o losach swojego pokolenia, uwikłanego w tragiczny konflikt zbrojny, który na zawsze zmienił – lub zakończył – ich życia. 

Pokolenie (Wiatr drzewa spienia) – analiza utworu i środki stylistyczne

W wierszu rozpoznać można zarówno lirykę pośrednią, pojawiającą się w formie opisu w pierwszej części tekstu, jak i bezpośrednią lirykę podmiotu zbiorowego w drugiej jego części. Utwór przybiera wówczas formę wyznania podmiotu, który dzieli się z odbiorcą swoją refleksją. Wypowiada ją w imieniu większej zbiorowości, więc wnioskować można, że jest do refleksja uniwersalna dla – na przykład – całego tytułowego pokolenia, być może właśnie pokolenia Kolumbów. Podmiot zbiorowy ujawnia się, korzystając z pierwszej osoby liczby mnogiej: “ży­je­my”, “szu­ka­my”, “na­słu­chu­je­my”.

Utwór podzielony jest na dziesięć strof, ale jego budowa jest raczej nieregularna. Składają się one z różnej liczby wersów, od czterech do aż dwunastu. W utworze pojawiają się także nieregularne rymy.

W tekście pojawia się wiele środków stylistycznych, które wzbogacają jego odbiór. Są to epitety, nadające malarskości wierszowi, zwłaszcza jego pierwszej części, na przykład: “skrę­co­ne cia­ła”, “ciem­ny strop”, “rosa czer­wo­na”, “mrocz­ne mi­ło­ści” czy “błysz­czą­cym zło­cie”. Często łączą się z nimi poetyckie metafory (“pu­ste­go ser­ca roz­pru­ty strąk”, “w gro­zie drą­ży­my mrocz­ne mi­ło­ści”). Pojawiają się też obrazowe porównania, które oddają atmosferę wiersza, na przykład “„jak ko­rzeń skrę­co­ne cia­ła”, “lu­dzie w snach cięż­kich jak w klat­kach krzy­czą”, “jak obce mia­sta z głę­bin ko­pa­ne”. Autor zastosował także ożywiające tekst personifikacje (“kło­sy brzuch cięż­ki w górę uno­szą”).

Pokolenie (Wiatr drzewa spienia) – interpretacja wiersza

Utwór wyraża refleksję uniwersalną dla konkretnej zbiorowości. Jest to manifest losów pokolenia, które zostało dotknięte wojną. Opowiada on o tym, co dzieje się z ludźmi, których dotknęła wojna, jak destrukcyjny ma ona wpływ na wszystko, czego tylko dotknie. Jej obraz przybliża czytelnikowi wojenna twórczość literatów właśnie z pokolenia Kolumbów, dla których często ta tematyka była pierwszą i ostatnią w ich dziełach, ponieważ nie przeżyli do końca konfliktu – tak jak Baczyński. 

Utwór z początku opisuje dość sielski obraz przyrody, dojrzewającej na oczach podmiotu, jednak powoli w ten spokojny krajobraz zaczynają się wkradać niepokojące elementy – na przykład obcięta głowa wisząca na świerku. Następnie przyroda zostaje zastąpiona przez coraz więcej wojennych dekoracji, pojawiają się skręcone ciała, krzyczący ludzie, warkoczące niebo… Ten kontrast, takie mocne zestawienie sprawia wrażenie wręcz abstrakcyjnego, jakby podmiot liryczny nagle zabrał czytelnika do jakiejś koszmarnej krainy grozy, do surrealistycznego obrazu, który zdaje się nie mieć prawa wydarzyć się w codziennej, sielankowej scenerii, wśród dojrzewających pól i owocujących drzew. Wojenny krajobraz wykwita na świecie niczym nowotwór, jest nie na miejscu, a jednocześnie nie ma od niego ucieczki – zastąpił on codzienność. Mimo to cykl natury dalej trwa, pory roku zmieniają się, ale świat zmienił się i nie ma już powrotu do bezpiecznej przeszłości. Są tylko koszmary senne, cierpienie i niepewna przyszłość.

Podmiot liryczny w imieniu swojego pokolenia opowiada o tym, jak zmieniła ich wojna, jak nawiedziła ich życia, odebrała spokój i zmieniła perspektywę, w jakiej widzą świat, Nie mieli na to wpływu, wojna wybuchła bez ich zgody, a oni musieli się nauczyć żyć z tym. Temat ten zdominował ich życie, wypełnił ich twórczość, zajął myśli. Jest to coś, z czym już zawsze będą musieli żyć, o ile oczywiście przetrwają koszmar wojny, co – jak wiadomo z historii – niektórym się nie udało. Można określić ich życia jako zmarnowane, a całe pokolenie jako stracone dla świata, zniszczone przez konflikt, którego nie mogli powstrzymać. Świat nauczył ich jednego – nie ma litości i miłosierdzia, jest okrucieństwo, a żeby nie stracić zdrowych zmysłów, myśląc o widzianych zbrodniach, muszą nauczyć się o nich zapomnieć i zacząć żyć według zupełnie nowych, nieznanych zasad.

Wiersz Baczyńskiego jest manifestem całego pokolenia straconego przez wojnę i naznaczonego nią – pokolenia Kolumbów. Opowiada on o losach młodych ludzi, których życie gwałtownie naznaczył i przerwał krwawy konflikt. Zniszczył on wszystko to, w co wierzyli, wymusił na nich zmiany w kodeksie moralnym, sprawił, że ze strachu krzyczeli po nocy. Wiersz opowiada więc o destrukcyjnym wpływie wojny na ludzi, którzy muszą nauczyć się z nią żyć, by jakoś przetrwać, podczas gdy wokół świat i przyroda trwają jak zwykle, niewzruszone, w swym odwiecznym cyklu.

Dodaj komentarz