Bajka – interpretacja

Twórczość Baczyńskiego nie należy do najlżejszych, jednak jego ciekawe, wyrafinowane pióro zyskało wielu sympatyków. Nic dziwnego, bo kiedy przeanalizujemy treść i rozgryziemy metafory, okazuje się, że ciężko o antypatię.

Bajka – analiza i środki stylistyczne

„Bajka” pełna jest metafor, które nie tylko pobudzają wyobraźnię czytelnika, ale pomagają też autorowi przelać na papier najgłębsze myśli. Metafory to nie jedyny środek stylistyczny w utworze, jest ich znacznie więcej, a każdy z nich uzupełnia się z drugim. 

„Potem morza dzieliły się, tarły szorstką skórą bokiem o bok”, mamy tu do czynienia nie tylko z metaforą, ale i z uosobieniem. Ten fragment wyjątkowo do mnie przemawia, bo pokazuje z jaką łatwością autor operuje sztuką słowa. Wyrafinowany opis morskich fal sprawia, że zapach wody jest niemal fizycznie wyczuwalny.

Kolejnym środkiem stylistycznym są powtórzenia „z tym uśmiechem, który chyba znasz”. Autor zastosował ciekawy zabieg, który skłania odbiorcę do większego zaangażowania się w tekst, bo ta nutka tajemniczości nie pozwala przejść obok siebie obojętnie.

W wierszu mamy również animizacje „świer­go­tał jak ptak na ra­mie­niu ży­wot mą­dry ro­sną­cych lip”, antonimy „coś wscho­dzi­ło, a po­tem mar­ło”, antropomorfizacje „góry mru­cząc pro­wa­dzi­ły pod ob­łok”, epitety „biały świt”, eufemizmy – „Więc ode­szli. Śpie­wał obcy czas”, porównania „i świergotał jak ptak na ramieniu”

Bajka – interpretacja wiersza

o czym właściwie jest „Bajka”?

Odpowiedź na to pytanie kryje się już w pierwszym wersie – „ludzie prości i zbrojni, więc smutni”. Kim są ci ludzie? Oczywiście żołnierzami. Niewielu chętnie idzie w bój, gdy podąża za nimi widmo śmierci.

Wiersz nawiązuje do biblijnej Apokalipsy św. Jana. Baczyński chciał dość jasno pokazać, że ludzkość skazana jest na zagładę. Czas wojny jest pełen krwi, przemocy, strachu i łez. Człowiek, który drugiemu człowiekowi zadaje ból i śmierć to jaskiniowiec z dębową maczugą, idący pomścić śmierć swojego ojca, co z kolei prowadzi do błędnego koła, gdzie ból i śmierć w akcie zemsty zadawane są bez końca.

Bajka, czyli bunt młodego człowieka

Kamil Baczyński zmuszony był do dorastania w świecie przemocy i śmierci. Walczył więc z wojną na swój własny, unikalny sposób. „Bajka” to sposób na wyrażenie bezradności jaką czuł. Wiedział, że przemoc rodzi przemoc, wiedział, że wojna to gwałt na naturze, wiedział, że odebrano mu najlepszy okres jego życia. Utracił czas młodości, stracił możliwość rozwijania się. Zamiast tego zmuszony był chwycić za broń, by bronić siebie i swoich bliskich.

Myślę że „Bajka” to sposób Baczyńskiego na walkę z wojną. Autor wiedział, że nie powstrzyma tym agresji i przemocy, ale liczył, że może uda mu się zmienić myślenie choć kilku osób. Wystarczyłoby, żeby choć jeden z synów nie chwytał za dębową maczugę, by ocalić kilka żyć.

Przyroda w Bajce”

Łatwo zauważyć, że utwór przesiąknięty jest opisami natury. To również ma na celu poruszyć serce odbiorcy, bo nie łatwo czyta się o pięknych, złotych dębach, które zamiast cieszyć oko człowieka przerabiane są na trumny wojennych ofiar. Baczyński opisał świat, w którym wszystko co piękne zostało zniszczone, wszystko co powinno dawać radość, przynosiło smutek. Opisał świat wojny, z którym nie mógł się pogodzić.

Podsumowanie

Co by nie mówić o Kamilu Baczyński trzeba mu oddać, że wiedział jak poruszać serca czytelników. Wystarczy odrobina wyobraźni, by ujrzeć ten ponury widok pełen grozy, krwi i śmierci. Wystarczy na chwilę zamknąć oczy, by przenieść się do świata, w którym nikt przy zdrowych zmysłach nie chciałby żyć. Wystarczy odrobina empatii, by usłyszeć płacz matki, która pochowała zastrzelonego syna. Baczyński miał talent, tego odmówić mu nie można. Przelał na papier swoje własne emocje, spostrzeżenia i bezradność.

„Bajka” Kamila Baczyńskiego to wyjątkowy utwór, obok którego ciężko przejść obojętnie. Ogrom emocji, zastosowane środki stylistyczne, opisy przyrody, to wszystko wywołuje przemyślenia i refleksje, a właśnie o to chodziło autorowi. 

Baczyński chciał pokazać jednocześnie bezsilność oraz przestrzec czytelnika o nadchodzącej zagładzie. Choć wiedział, że swoim wierszem nie zmieni losów wojny to serce kazało mu krzyczeć z nadzieją na zmiany. Autor wierzył, że nadchodzi koniec świata, bo jednym z jeźdźców Apokalipsy św. Jana była właśnie Wojna, którą młody pisarz zobaczył na własne oczy. Chcąc przestrzec przyszłe pokolenia przed koszmarem wojny, napisał tekst tak głęboki i poruszający duszę, że ciężko nie pogrążyć się w zadumie nad losami ludzkości i świata.

Kamil Baczyński był zaledwie nastolatkiem, kiedy wybuchła wojna. Był zaledwie młodym mężczyzną, który oddał życie za wolność, walcząc w powstaniu warszawskim jako żołnierz batalionu „Parasol” Armii Krajowej. Jego śmierć podkreśla charakter „Bajki”, pokazuje jak wiele miał racji, pisząc o stolarzu rzeźbiącym dębową trumnę. Baczyński był nie tylko wielkim patriotą, ale i wspaniałym artystą, który potrafił przelać na papier część własnej duszy i bólu, który odczuwał, patrząc na wszechobecną przemoc i ogrom śmierci.

Dodaj komentarz