Rycerstwo w średniowieczu stanowiło najbardziej elitarną klasę społeczną, ponieważ rycerze walczyli na wojnach, które toczyły się cały czas. Dbali o bezpieczeństwo swoich państw,a nikt oprócz nich nie widział wojny, więc narastały wokół nich rozmaite legendy i opowieści. Z czasem ukuto pewien etos, to znaczy zestaw cech, którymi powinien się prawdziwy rycerz charakteryzować. Jedną z najważniejszych zasad było to, by walczyć zawsze w sposób uczciwy, bez używania podstępów, ponieważ tylko uczciwe zwycięstwo jest cokolwiek warte w świecie wartości i chrześcijańskiej duchowości jaka zdecydowanie dominowała w całym średniowieczu i przenikała również do rycerstwa.
Konrad Wallenrod to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci w literaturze polskiej. To Litwin, który jako dziecko został porwany przez Zakon Krzyżacki i wtłoczony w jego ramy. Kiedy młodzieniec dorósł, odezwała się w nim tożsamość narodowa, lecz postanowił dla ojczyzny poświęcić całe swoje życie. Pozostał w Zakonie i pod fałszywą tożsamością postanowił dojść do najwyższej rangi i potem zniszczyć zakon.
Tak też się stało. Jednak po wszystkim jego zdrada wyszła na jaw. Dla Krzyżaków stał się więc naczelnym zdrajcą. Dla Litwinów zaś największym bohaterem, gdyż poświęcił dla nich całe swoje życie. Podstępna metoda walki kłóciła się ze średniowiecznym pojmowaniem honoru rycerskiego, któremu etos nakazywał zawsze walczyć twarzą w twarz, z otwartą przyłbicą, używając o starcia swoich umiejętności i siły, a nie podstępu.
Wszelkiego rodzaju fortele w walce świadczyły o ułomności i braku honoru danego rycerza. Dlatego tak trudno jest jednoznacznie ocenić Konrada Wallenroda. Rzeczywiście nie był najszlachetniejszym rycerzem z perspektywy Zakonu, jednak to Krzyżacy swoją agresją wymogli na nim taką postawę. On sam zaś chciał przecież tylko ochronić swoją uciśnioną ojczyznę i sprawić, by więcej żadne już dziecko nie musiało doświadczać tego koszmaru, którego doświadczył on sam.
Bardzo wiele o rycerskim etosie odnajdziemy w Pieśni o Rolandzie, czyli najsłynniejszym dziele średniowiecznym dotyczącym rycerstwa. Roland był najznamienitszym rycerzem króla Franków, Karola Wielkiego. Łączył w sobie wszystkie najważniejsze cechy średniowiecznego „rycerza idealnego” – był odważny, waleczny i niezwyciężony na polu walki, charakteryzował się lojalnością wobec swojego władcy, nigdy nie splamił się kłamstwem czy inną niegodziwością, szanował przyjaciół i gotów był oddać życie za towarzyszy broni.
Jego postawa skonfrontowana została w poemacie z postawą muzułmanów, którzy napadają na jego oddział właśnie używając nieuczciwego podstępu. Nawet to nie łamie świetnego rycerza. Nie wzywa on pomocy króla, gdyż uważa to za hańbę wobec swojego władcy. Wie, że wygrana jest niemożliwa, lecz ma świadomość, że lepsza jest uczciwa śmierć niż życia po zhańbieniu się. Ostatecznie ginie, do ostatnich chwil zachowując wszystkie elementy średniowiecznego etosu rycerskiego, co zostaje nagrodzone tym, że w momencie jego śmierci po duszę Rolanda schodzą anioły.